w piątki trzynastego nie mam pecha ale samego trzynastego widać mam :szeroki_usmiech
Ok spadam bo żonka wzywa - pewnie jej brakuje mojego "czułego" chrapania lub potrzebuje wspomnianej reanimacji :lol: Człowiek do wielu rzeczy może się przyzwyczaić. Ja szybko przyzwyczaiłem się do tramwai nocnych w Cz-wie jak jechały tuż obok byłego akademika (bibliotek i przychodnia były w tym budynku a akademik na 4 (ostatnim) piętrze i cały budynek dygotał jak galareta :wink: do tego współlokator chrabolił niesamowicie i nie szło go dobudzić żeby przestał
Ok spadam bo żonka wzywa - pewnie jej brakuje mojego "czułego" chrapania lub potrzebuje wspomnianej reanimacji :lol: Człowiek do wielu rzeczy może się przyzwyczaić. Ja szybko przyzwyczaiłem się do tramwai nocnych w Cz-wie jak jechały tuż obok byłego akademika (bibliotek i przychodnia były w tym budynku a akademik na 4 (ostatnim) piętrze i cały budynek dygotał jak galareta :wink: do tego współlokator chrabolił niesamowicie i nie szło go dobudzić żeby przestał
Komentarz